Tadeusz Wyrwalski, twórca Woodcraftu we Wrocławiu – zarys biografii

Z thewoodcraft.org
Jiné jazyky:


Autor tekstu: Wojciech Kucharski

Il. 1.: Tadeusz Wyrwalski, obóz Szczepu Harcerzy Leśnych „Watra”, Kosarzyn 1973 r. Zbiory prywatne Artura Kołczyka.

Woodcraft to, w szerszym znaczeniu, idea propagująca wychowanie człowieka na łonie przyrody sformułowana przez Ernesta Thompsona Setona na początku XX w.[1]W węższym znaczeniu jest to kierunek w skautingu światowym, w Polsce nazywany Harcerstwem Leśnym, oparty na czterech filarach: prawie harcerskim/skautowym, puszczaństwie, indianiźmie i systemie szczepowym.[2]

Twórcą i nestorem tego nurtu we wrocławskim harcerstwie był Tadeusz Wyrwalski, biolog, lekarz, pisarz i woodcrafter o puszczańskim mianie „Wilk Tropiciel”.

Jego biografia nie była do tej pory przedmiotem badań historycznych. Doczekał się jedynie krótkiej, nie wolnej od błędów, notki w Słowniku biograficznym instruktorów harcerskich Dolnego Śląska.[3] Nie można się temu dziwić, gdyż, nie pozostawił po sobie dzienników, ani pamiętników, a źródła dotyczące jego osoby są rozproszone w wielu archiwach harcerskich, akademickich i prywatnych. Ciekawe informacje na jego temat opublikował w 1971 r. Leszek Marek Krześniak w artykule Chirurg w harcerskim mundurze.[4] Natomiast w 1994 r. Tadeusz Wyrwalski udzielił wywiadu Milanowi Klimánkowi dla czeskiego czasopisma woodcrafterskiego „Wampum Neskenonu”, w którym znalazło się kilka informacji biograficznych.[5] Tadeusz Wyrwalski urodził się 20 września 1923 r. w Zabłociu koło Żywca. O jego domu rodzinnym wiemy bardzo niewiele. Po latach w jednej z ankiet personalnych zgodnie z ówczesną nomenklaturą w rubryce pochodzenie napisał „z inteligencji pracującej”.[6] Jego ojciec – Stanisław Wyrwalski, pracownik PKP (asesor kolejowy), zmarł przedwcześnie w 1938 r. Bardzo mocno związany był z matką Heleną z Miodońskich. Miał także brata Władysława, studenta Politechniki Lwowskiej, który zginął podczas II wojny światowej, przypuszczalnie w 1939 r.[7] W wieku dwóch lub sześciu lat z całą rodziną przeprowadził się do Bielska, możemy jedynie domyśleć się, że przyczyną przeprowadzki była praca ojca.[8] Tam rozpoczął naukę w szkole powszechnej. Po pięciu latach cała rodzina wróciła do Zabłocia, gdzie ukończył szkołę powszechną[9] i w 1935 r. rozpoczął naukę w elitarnym Gimnazjum i Liceum im. Mikołaja Kopernika w Żywcu.[10] Z zachowanej dokumentacji szkolnej wynika, że uczęszczał do klasy „b” i był dobrym, choć dość przeciętnym uczniem. Słabsze oceny uzyskiwał z języków: polskiego, niemieckiego i łaciny, matematyki oraz ćwiczeń cielesnych, znacznie lepiej uczył się z przyrodoznawstwa, geografii oraz fizyki z chemią.[11]


Il. 2.: Fotografia rodzinna. Od lewej stoją Władysław, Stanisław i Tadeusz Wyrwalscy, druga z prawej siedzi Helena Wyrwalska, lata 30. XX w. Zbiory prywatne rodziny Tadeusza Wyrwalskiego.

18 XI 1934 r. wstąpił do harcerstwa. Po latach napisał, że działał w V Drużynie Harcerzy im. Tadeusza Kościuszki. Po półtora roku otrzymał stopień młodzika (19 IV 1936 r.) i 18 V 1936 r. złożył przyrzeczenie harcerskie.[12] Atmosferę oraz profil działania ówczesnego harcerstwa żywieckiego doskonale oddają wspomnienia Zdzisława Kabały zastępowego zastępu „Orłów”, z Drużyny Harcerzy im. Kazimierza Pułaskiego, działającej przy Gimnazjum i Liceum im. M. Kopernika w Żywcu, do którego uczęszczał Tadeusz Wyrwalski. W tym miejscu warte przypomnienia, gdyż wydaje się, iż właśnie przeżycia z tego okresu odegrały istotną rolę w myśleniu tytułowego bohatera o harcerstwie leśnym: „Robimy sprawność «leśnego człowieka» według wzoru angielskiego. […] Tu jest najwięcej okazji do zetknięcia się z przyrodą i jej czytania. Do pogłębienia siły duchowej i fizycznej. Tu można lepiej poznać i umiłować tego, co stworzył. Początki są trudne. […] Kto raz zakosztował takiego życia ten w każde wakacje pójdzie i innych pociągnie za sobą, bo życie puszczańskie jest najdoskonalszą szkołą. Ale bez dobrego wodza, któryby umiał nastawić odpowiednio dusze chłopców, lepiej nie chodzić, bo «leśny człowiek» poprowadzony luzem, przyniesie na pewno szkodę chłopcu i otoczeniu.”[13]

„Czuliśmy się tak dobrze i rozumiałem, że trafiliśmy na ciekawą odmianę skautowania – na puszczaństwo.”[14] Zapewne także wówczas, podczas wycieczek szkolnych, narodziło się jego wielkie zamiłowanie do Beskidu Żywieckiego.[15]


Il. 3.: Harcerze V Drużyny im. Tadeusza Kościuszki w Zabłociu. Tadeusz Wyrwalski drugi z prawej, lata 30. XX w. Zbiory prywatne rodziny Tadeusza Wyrwalskiego.

Wybuch wojny przerwał jago naukę w pierwszej klasie liceum. Nie wiemy, czy kontynuował czynną działalność w harcerstwie konspiracyjnym. W późniejszym okresie nigdy o tym nie wspominał. W ankietach osobowych i życiorysach pisanych po wojnie podawał rozbieżne informacje na temat swoich losów podczas wojny.[16] Nie udało się zweryfikować informacji, że w pierwszym okresie wojny udzielał lekcji w tajnym nauczaniu.[17] Według Stanisława Dobosza, badacza zajmującego się Żywiecczyzną w okresie II wojny światowej, tajne nauczanie dostosowane do programów szkół średnich rozwijało się już na jesieni w 1939 r., początkowo w formie lekcji prywatnych i zapewne niemałą rolę w nim odgrywali starsi uczniowie i absolwenci gimnazjum żywieckiego.[18] Z powojennych ankiet personalnych wynika, że został wysiedlony z matką ze swojego domu, przebywał jednak dalej w Żywcu. Dokładna data wysiedlenia pozostaje nieustalona.[19] Na podstawie spisów niemieckich osadników w powiecie żywieckim wiemy, że Niemcy byli osadzani w Zabłociu w okresie od 27 III 1940 do 20 XII 1943 r.[20] Według, jego krewnej Wandy Miodońskiej wysiedlony został z Zabłocia wraz z matką w 1940 r., zamieszkał w domu przy dworcu kolejowym i podobno fotografował działania wysiedleńcze Niemców w Żywcu (tzw. Aktion Saybusch).[21] W pierwszym okresie okupacji niemieckiej pracował, jako robotnik pomocniczy w sklepie elektrycznym Jana Zuriaka [według zapisu w ankietach personalnych Jana Zuziaka]. Gdy sklep ten wraz z warsztatem został przejęty przez niemieckiego osadnika, Karola Strauba, pracował tam dalej, zapewne dlatego, że biegle władał językiem niemieckim.[22] W spisie niemieckich osadników w Żywcu odnajdujemy informację, że Karl Straub elektrotechnik osiedlił się 3 III 1942 r. byłaby to data post quem zatrudnienia w jego zakładzie Tadeusza Wyrwalskiego.[23] W zakładzie tym miał pracować do końca wojny.

Po zakończeniu wojny powrócił z matką do rodzinnego domu w Zabłociu. W kwietniu 1945 r. zapisał się na kursy licealne i po niespełna roku, 25 II 1946, przystąpił do egzaminu dojrzałości. Wydaje się, że już wówczas miał sprecyzowane plany studiów, gdyż na egzaminie wybrał program wydziału matematyczno-fizycznego. Z zachowanego protokołu wynika, że odpowiadał z fizyki z astronomią, chemii z astronomią i matematyki.[24] Oceniając odpowiedzi abiturienta z fizyki i chemii (przy pytaniu z matematyki nie znajduje się żadna adnotacja) egzaminator zanotował: „Materiał gruntownie opanowany”. Jego świadectwo dojrzałości wygląda imponująco. Z historii i zagadnień życia współczesnego otrzymał ocenę dobrą, z pozostałych przedmiotów bardzo dobrą.[25]

Zapewne już w marcu 1946 r. był we Wrocławiu[26], złożył podanie o przyjęcie na Uniwersytet Wrocławski i 12 IV 1946 r. został przyjęty na pierwszy rok studiów na Wydziale Przyrodniczym. Został imatrykułowany 14 XII 1946 r.[27] Jako główny przedmiot studiów wybrał biologię z czasem wybrał specjalizację z fizjologii zwierząt[28]. Był wychowankiem przedwojennego pokolenia wybitnych przyrodników lwowskich, profesorów Kazimierza Sembrata, Kazimierza Szarskiego, Zbigniewa Ryziewicza, Jana Noskiewicza, Henryka Teisseyre`a[29]. Miał także zajęcia z matematyki z prof. Edwardem Marczewskim, z fizyki z prof. Stanisławem Lorią, z botaniki z prof. Stanisławem Tołpą, a z antropologii z prof. Janem Mydlarskim. Wśród jego nauczycieli było trzech późniejszych rektorów Uniwersytetu Wrocławskiego i trzech doktorów honoris causa tejże uczelni[30]. W pierwszym okresie studiów mieszkał blisko wydziału, początkowo wynajmował pokój przy ul. Nowowiejskiej, zapewne jeszcze w 1946 r. przeniósł się do mieszkania przy ul. Sienkiewicza, a w 1949 r. przeprowadził się do domu państwa Hęćków przy ul Żeglarskiej, gdzie w skromnym pokoju mieszkał do czasu wyjazdu z Wrocławia w 1975 r. Utrzymywał się wówczas z własnych zarobków i z pieniędzy od rodziny[31]. Przypuszczalnie podczas pierwszego roku studiów rozpoczął pracę przy Wydziale, jako wolontariusz[32]. Był chyba wybijającym się studentem, gdyż już na trzecim roku (od 1 I 1948 r.) został zatrudniony w Uniwersytecie Wrocławskim na stanowisku zastępcy asystenta w Katedrze Fizjologii i Chemii Fizjologicznej Oddziału Stomatologicznego Wydziału Lekarskiego[33]. Musimy pamiętać, że w tym czasie we Wrocławiu była jedna wspólna uczelnia Uniwersytet i Politechnika z Wydziałami Rolniczym i Lekarskim, które z czasem rozdzieliły się na cztery uczelnie wyższe[34]. Zatrudnienie studenta biologii o specjalizacji fizjologia zwierząt na Wydziale Lekarskim wynikało przypuszczalnie z tego, że w początkowym okresie brakowało pełnej obsady kadrowej w poszczególnych zakładach czy katedrach i część pracowników prowadziła zajęcia na różnych wydziałach, a prawdopodobnie jedynie oddział stomatologiczny miał wolne etaty[35]. W zakresie jego obowiązków było prowadzenie ćwiczeń z chemii fizjologicznej dla studentów stomatologii w wymiarze 30 godzin tygodniowo za uposażenie zgodne z X grupą uposażenia pracowników nauki, czyli ok. 10 000 zł[36]. W maju podpisał przyrzeczenie asystenckie, w tym miejscu warte przytoczenia, gdyż dobrze obrazuje ówczesne stosunki służbowe między asystentem a profesorem: „Przyrzekam być pomocnym profesorowi, któremu będę podlegał w prowadzeniu pracy naukowej, pedagogicznej i administracyjnej, wypełniać jego polecenia służbowe, w służbie i poza służbą, strzec powagi mego stanowiska i unikać wszystkiego, co mogłoby obniżyć godność mego stanowiska i zaufanie, którego ono wymaga, wszelkie prośby przedstawienia i zażalenia w sprawach służbowych, przesyłać na ręce profesora, któremu służbowo podlegać będę, uzyskiwać zezwolenia jego na wszelkie płatne zajęcia uboczne, wypełniać obowiązki, określone w regulaminie zakładu, donosić natychmiast profesorowi o każdej przeszkodzie w wypełnianiu obowiązków, wywołanej czy to chorobą, czy innymi uzasadnionymi powodami i na żądanie profesora udowodnić tę przeszkodę”[37]. Wydaje się, że swoje zadania wypełniał bardzo dobrze, gdyż już w czerwcu jego bezpośredni przełożony prof. Józef Heller w opinii na jego temat pisał: „obowiązkowy, pełen inicjatywy w pracy dydaktycznej, dobrze się zapowiada, jako pracownik naukowy. Proponuję na etat młodszego asystenta”. Do wniosku tego przychylił się dziekan Wydziału Nauk Przyrodniczych prof. Julian Czyżewski[38]. Rektor podjął jednak decyzję o pozostawieniu go na dotychczasowym stanowisku[39]. W kolejnej opinii prof. Hellera znajdujemy informacje o pierwszym okresie pracy zawodowej na uczelni: „Pan Tadeusz Wyrwalski, student IV roku Wydziału Nauk Przyrodniczych pracuje od roku 1946/47 w Zakładzie Fizjologii Zwierząt, pomagając przy organizacji Zakładu i w zajęciach dydaktycznych. Równocześnie korzystając z Biblioteki Instytutu i bieżącego piśmiennictwa pogłębił wydatnie swe wiadomości z zakresu Chemii Fizjologicznej. Od stycznia 1948 r. ob. Wyrwalski pełni obowiązki młodszego asystenta przy naszej Katedrze, prowadząc pod moim kierunkiem ćwiczenia dla studentów Oddziału Stomatologicznego. Rozpoczął obecnie samodzielną pracę naukową nad ciałami redukującymi w krwi owadów. Ob. Wyrwalski zapowiada się, jako doskonały pracownik naukowy i użyteczna siła dydaktyczna”[40]. Faktycznie stanowisko młodszego asystenta objął dopiero 1 IX 1949 r.[41] Natomiast prowadzone przez niego badania laboratoryjne dotyczyły oznaczenia całej zawartości ciał redukujących i prawdziwej glikemii w hemolimfi w zależności od stadium rozwojowego wilczomleczaka i zaowocowały ciekawym artykułem w „Polskim Piśmie Entomologicznym”[42]. Na bazie tych badań przygotował pracę magisterską Ciała redukcyjne w hemolimfie owadów[43], obronioną w 1951 r. z wynikiem bardzo dobrym. W tym roku uzyskał dyplom magistra filozofii w zakresie biologia ogólna, grupa fizjologia[44]. Po obronie awansował na asystenta i został przeniesiony do 7 grupy uposażenia[45].

Podczas studiów powrócił do służby w ZHP. Niestety bardzo mało wiemy o jego działalności harcerskiej w pierwszej dekadzie po wojnie. Dolny Śląsk, należał do tych rejonów powojennej Polski, w których były bardzo słabe tradycje harcerskie[46]. Po wojnie pierwsi harcerze pojawili się na tych terenach wraz z polskimi osadnikami. W początkowym okresie to Jelenia Góra i Szklarska Poręba były głównymi ośrodkami dolnośląskiego harcerstwa, a siedziba Komendy Chorągwi Dolnośląskiej została przeniesiona do Wrocławia dopiero w 1946 r.[47] Nie wiadomo, w jakich okolicznościach nawiązał kontakt z wrocławskim środowiskiem harcerskim. Po latach wspominał, że początkowo współpracował ze studenckim kręgiem harcerskim „Płomień”[48]. Aktywnie działał na pewno już w 1947 r., gdyż z tego czasu pochodzą rozkazy przyznające mu kolejne stopnie harcerskie: wywiadowcy (27 V 1947 r., rozkaz L/1/47), ćwika (15 IX 1947 r., rozkaz Komendy Hufca L5/47); harcerza orlego (15 VI 1948 r., rozkaz Komendy Hufca L6/48)[49]. Z Ewidencyjnej Karty Instruktora wypełnianej pod koniec lat 50-tych XX w. wynika, że w okresie 1945-1949 pełnił początkowo funkcję przybocznego w V Hufcu Harcerzy we Wrocławiu[50]. Następnie był przybocznym, założonej przez Czesława Trzaskę, 35 Drużyny Wodnej im. Jana z Kolna[51]. Przypuszczalnie jeszcze w 1947 r. (a na pewno już w 1948 r.) został drużynowym tej drużyny i przemianował ją na 35 Wrocławską Drużynę Harcerzy im. Stefana Żółkiewskiego[52]. Komuniści od samego początku dążyli do likwidacji tradycyjnego harcerstwa. W 1949 r. władzę w związku przejęli PPR-owscy instruktorzy. W marcu 1949 r. ograniczono wiek harcerzy do 15 roku życia, a starszą młodzież „przekazano” do ZMP. Następnie zmieniono przyrzeczenie i prawo harcerskie, a w miejsce krzyża harcerskiego wprowadzono odznakę tzw. czuwajkę, wzorowaną na znaczku ZMP. Pozdrowienie „Czuwaj” zostało zamieniona na „W nauce, w pracy, w walce – czuwaj”. Ostatecznie w połowie 1950 r. władze postanowiły zlikwidować harcerstwo i wszystkie jego jednostki przekazać do ZMP[53]. Tadeusz Wyrwalski zawiesił wówczas swoją działalność w ZHP. Jeszcze podczas wakacji w 1949 r. zorganizował dla zastępu „leśnych ludzi” obóz wędrowny w swoich ukochanych Beskidach[54]. Obóz zorganizowany był nieoficjalnie. Tadeusz pobrał od rodziców uczestników obozu opłatę w wysokości 4000 zł i zabrał młodzież w góry. Harcerze przeszli długą trasę: Mała Czantoria – Wielka Czantoria – Stożek – Malinowska Skała – Barania Góra – Wielka Racza – Pilsko –– Babia Góra – Zawoja – Sidzina[55]. Później wspominał, że przez następne 7 lat działał w harcerstwie konspiracyjnym, organizował „dzikie”, nielegalne obozy harcerskie w Gorcach i na Mazurach, czasem dla młodzieży nieharcerskiej (np. uczniów Technikum Budowlanego we Wrocławiu). Już wówczas zaczął wprowadzać metodykę woodcrafterską do pracy harcerskiej[56].


Il. 5.: Tadeusz Wyrwalski podczas „nielegalnego” obozu harcerskiego na Mazurach, 1951 r. Zbiory Prywatne Joanny Hećki.

Możliwe, że sytuacja w harcerstwie spowodowała, że w tym okresie jeszcze bardziej skoncentrował się na pracy naukowej. Po wyjeździe z Wrocławia prof. Hellera w 1951 r. zwierzchnikiem i mentorem Tadeusza Wyrwalskiego został doc. dr Edward Zubik, uczeń prof. Weigla. W 1953 r. awansował na starszego asystenta[57]. W pracy naukowej zaczął pasjonować się elektrofizjologią nerwów oraz zastosowaniami elektroniki w naukach biologicznych. Prowadził prace nad skonstruowaniem oscylografu dla rejestracji prądów czynnościowych u zwierząt niższych. Wykorzystywał tu praktyczne umiejętności zdobyte podczas pracy w zakładzie elektrotechnicznym w okresie wojny. Miał także zajęcia laboratoryjne ze studentami z fizjologii zwierząt i podstaw biochemii[58]. Był postrzegany, jako poważny i bardzo zasadniczy wykładowca. Jego studenci wspominają, że traktował ich jak uczniów i wywoływał do odpowiedzi do tablicy[59].

W 1954 r. postanowił rozpocząć studia medyczne jak sam napisał w podaniu: „W ciągu dotychczasowej swej pracy naukowej, a zwłaszcza w ostatnich badaniach z zakresu neurofizjologii centralnego systemu nerwowego odczuwam konieczność pogłębienia i rozszerzenia swych wiadomości z zakresu studium lekarskiego”[60]. Motywacja ta nie jest do końca jasna, gdyż w późniejszym okresie przekwalifikował się z naukowca – biologa w lekarza – praktyka. Studia na medycynie w pełni popierał prof. Zubik, Z relacji świadków wynika, że pomagał mu dopasowując program zajęć na uniwersytecie do zajęć dydaktycznych na medycynie, załatwiając podręczniki do medycyny i zmiany terminów egzaminów[61]. Studia medyczne go pasjonowały uzyskiwał dobre wyniki, średnią ocen ze studiów miał powyżej czterech[62]. W 1959 r. zaliczył ostatnie egzaminy, a w 1960 r. staż dyplomowy. 11 VII 1960 r. uzyskał dyplom lekarza i prawo wykonywania zawodu[63].


Il. 7.: Zobowiązanie instruktorskie podpisane przez Tadeusza Wyrwalskiego w 1958 r. Archiwum Chorągwi Dolnośląskiej ZHP.

W 1956 r. na fali odwilży październikowej grupa przedwojennych instruktorów w tym Aleksander Kamiński i Stanisław Broniewski oraz szczególnie krakowskie środowisko harcerskie podjęło działania zmierzające do odrodzenia harcerstwa. Przy czym część instruktorów gotowa była budować nową organizację na bazie OHPL, a część uważała, że jedyną drogą jest reaktywowanie ZHP[64]. Ostatecznie o kształcie harcerstwa zadecydował kompromisowy zjazd łódzki z grudnia 1956 r., na którym odnowiono ZHP z udziałem instruktorów z OHPL[65]. W listopadzie 1956 r. także Tadeusz Wyrwalski powrócił do czynnej służby w ZHP. Już w pierwszym rozkazie Komendanta Hufca Wrocław IV w 1957 r. została mu otwarta próba na stopień Harcerza Rzeczypospolitej[66]. Przez rok pełnił funkcję drużynowego 35 Wrocławskiej Drużyny Harcerzy[67]. Zapewne już na początku 1957 r. organizował szczep przy V liceum ogólnokształcącym we Wrocławiu. Przy czym trudno stwierdzić, kiedy został mianowany szczepowym, gdyż w spisie instruktorów z marca 1957 r. nazywany jest już szczepowym drużyn przy V LO[68], a rozkaz mianujący go szczepowym datowany jest na 25 III 1958 r.[69] Przypuszczalnie szczep ten, najpewniej skupiający 3., 34. i 35. drużyny harcerzy, po około roku został rozwiązany. 15 XII 1957 r. został drużynowym 3. Wrocławskiej Drużyny Harcerzy[70]. Na zjeździe łódzkim podjęto uchwałę, że za instruktorów będzie się uważać działaczy, którzy uznają deklarację ideową Związku, przestrzegają wewnętrznych przepisów oraz prawa harcerskiego. Do ustalenia osobowego korpusu instruktorskiego zostały powołane komisje weryfikacyjne[71]. Wyrwalski został zweryfikowany 31 I 1958 r. jako instruktor bez stopnia instruktorskiego[72]. Szybko to nadrobił gdyż niespełna cztery miesiące później został mu przyznany stopień przewodnika[73].


Il. 8.: Harcerze budujący szałas podczas obozu letniego zorganizowanego przez Tadeusza Wyrwalskiego w Gliźnie w 1961 r. Zbiory prywatne Jerzego Trzaski.

Przypuszczalnie w tym czasie współpracował z nim druh Mirosław Walkowicz, chemik, pracownik Politechniki Wrocławskiej, wówczas drużynowy 34 Drużyny Harcerzy[74]. 20 XI 1958 r. Komendant Chorągwi otworzył mu próbę na stopień podharcmistrza[75]. Możliwe, że jeszcze w 1958 r. przejął po Walkowiczu drużynę 34., co zostało usankcjonowane rozkazem Komendanta Hufca z 15 II 1959 r.[76] Drużyna działała bardzo prężnie, świadczy o tym rozkaz Komendanta Hufca z 20 IX 1959 r., w którym rozwiązuje słabo działającą 25 DH, a jej stan osobowy i cały majątek przekazuje do 34 DH im. Tadeusza Zawadzkiego „Zośki”, pod zarząd Tadeusza Wyrwalskiego[77]. W tym samym rozkazie powołano przy drużynie Wyrwalskiego komisję sprawności i stopni harcerskich do ćwika włącznie, w skład której obok drużynowego weszli Mirosław Walkowicz i Jacek Michalak[78]. 25 X 1962 r. Komendant Chorągwi Dolnośląskiej przyznał mu stopień podharcmistrza ze specjalnością harcerską[79], a dwa lata później rozpoczął próbę na stopień harcmistrza (stopień przyznano mu 2 XI 1965 r.)[80].

Poza harcerstwem specjalnie nie angażował się w działania społeczne i politykę. W jednej z opinii na jego temat prof. Zubik pisał: „Pod względem politycznym i społecznym postawa ob. Wyrwalskiego jest bez zarzutu, aczkolwiek nie jest specjalnie zaangażowany politycznie, nie uchyla się od zalecanych zadań i bardzo chętnie bierze udział we wielu pracach i akcjach społecznych”[81]. Natomiast z relacji p. dr Antoniny Polaczek, w latach 60. asystentki w zakładzie fizjologii zwierząt, na Uniwersytecie Wrocławskim, wynika, że był zagorzałym antykomunistą. Mimo tego, jako instruktor musiał podpisać zobowiązanie instruktorskie w brzmieniu: „Stwierdzam, że do grona instruktorskiego Związku Harcerstwa Polskiego wstępuję – należę z całą świadomością praw i obowiązków organizacyjnych jakie przyjmuję oraz w pełni poczucia odpowiedzialności za swą pracę i za powierzoną sobie młodzież. Zobowiązuję się w mej pracy wychowawczej kształtować u młodzieży poszanowanie godności ludzkiej, patriotyzmu, potrzebę sprawiedliwości społecznej i dążenie do jej realizowania w Polsce i na całym świecie. Będę pracował nad utrwaleniem w umysłach i uczuciach młodzieży zrozumienia i umiłowania idei socjalizmu. Będę karnym członkiem organizacji. Gdziekolwiek się znajdę będę się starał brać udział w pracy ZHP i nie porzucę powierzonego sobie stanowiska, zanim się nie wywiążę z obowiązku, które [sic!] z niego wynikają”[82]. W późniejszych latach przyjmował także nagrody i wyróżnienia organizacyjne np., Krzyż za zasługi dla ZHP w 1970 r.[83], odznakę „Zasłużony dla Chorągwi Dolnośląskiej” w 1974 r.[84] honorowy stopień Harcmistrza Polski Ludowej w 1976 r.[85] oraz inne nieharcerskie odznaczenia: Odznakę Budowniczego Wrocławia w 1969 r.[86], odznakę „Przyjaciel Dziecka” w 1973 r.[87] Nigdy jednak nie pełnił żadnych funkcji kierowniczych na szczeblu hufca czy chorągwi. Jedynie w 1959 r. zapewne ze względu na studia medyczne został mianowany Kierownikiem Sekcji Harcerskiej Służby Zdrowia i Lekarzem Hufca[88].

Po ukończeniu studiów medycznych pracował jednocześnie na uniwersytecie i realizował praktykę lekarską. Od 1 marca do 30 grudnia 1961 r. odbył staż lekarski w I Klinice Ginekologiczno-Położniczej Akademii Medycznej Państwowego Szpitala Klinicznego Nr 1 we Wrocławiu, a później od 1 I 1962 do 30 IV 1962 w I Klinice Chorób Wewnętrznych PSK III we Wrocławiu[89]. Jednocześnie we wrześniu 1961 r. przedłużono mu na kolejne trzy lata powołanie na stanowisko starszego asystenta w Katedrze Fizjologii Zwierząt na Uniwersytecie Wrocławskim[90]. Profesorowi Zubikowi bardzo zależało aby kontynuował pracę naukową. W opinii na jego temat w 1960 r. pisał: „Tadeusz Wyrwalski […] posiada ogromną praktykę dydaktyczną, a będąc równocześnie lekarzem jest szczególnie cenną siłą w specjalności tego typu co fizjologia. Odznacza się ogromną wytrwałością w pracy, z zamiłowaniem pracuje nad elektrobiologią. Obecnie przystąpił do rozbudowy elektrokardiografii i elektroencefalografii u niższych zwierząt, co ma być treścią jego pracy doktorskiej […] Należy sobie życzyć by warunki materialne, które możemy zapewnić pomocniczym pracownikom nauki były tego rodzaju, by wychowane najcenniejsze nasze siły nie odchodziły do innych resortów, zapewniających lepsze warunki bytowe”[91]. Z ostatniego zdania przytoczonej opinii wynika, że przynajmniej warunki materialne skłaniały naszego bohatera do zmiany zatrudnienia. Natomiast prof. Zubik próbował zatrzymać go w katedrze i pokładał w nim duże nadzieje, a może nawet przygotowywał go na swojego następcę[92]. 11 I 1964 r. na posiedzeniu Rady Wydziału Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Wrocławskiego przedstawił wniosek o otwarcie przewodu doktorskiego Tadeuszowi Wyrwalskiemu, tematem dysertacji miał być Wpływ promieni rentgena na oziębiony organizm płazów[93]. Nie wiadomo, czy faktycznie Tadeusz Wyrwalski chciał realizować badania naukowe, czy była to próba zatrzymania go na etacie w Katedrze Fizjologii Zwierząt, gdyż zmieniły się przepisy dotyczące zatrudnienia etatowych pracowników pomocniczych w szkołach wyższych. Zgodnie z nowymi przepisami zatrudnienie na stanowisku starszego asystenta nie mogło trwać dłużej niż 6 lat[94]. W związku z nowymi przepisami 11 IV 1964 r. Rada Wydziału postanowiła nie odnawiać umowy z Tadeuszem Wyrwalskim, ale w drodze wyjątku zwrócić się do Ministerstwa Szkolnictwa Wyższego, o kontraktowe zatrudnienie go na pół etatu, ze względu na trudną sytuację kadrową w Katedrze, jaka nastąpiła po jego odejściu[95]. Rektor podtrzymał decyzję o nieodnowieniu zatrudnienia i wskazał, że ponowne zatrudnienie będzie możliwe dopiero o uzyskaniu przez Wyrwalskiego stopnia naukowego doktora[96].

Decyzja ta przesądziła o wyborze praktyki lekarskiej, jako podstawy dalszej aktywności zawodowej naszego bohatera. Od IV 1963 r., pracował już, jako lekarz w III klinice Chirurgii Państwowego Szpitala Klinicznego nr 5 we Wrocławiu[97]. 14 XI 1966 r. został specjalistą pierwszego stopnia w zakresie chirurgii[98]. Zapewne wówczas rozpoczął współpracę z prof. Zbigniewem Jezioro, twórcą wrocławskiej szkoły chirurgii przełyku[99], na wniosek którego w I 1969 r. został mianowany starszym asystentem w III Klinice Chirurgicznej[100]. Pracując w szpitalu wygłaszał referaty na posiedzeniach towarzystw lekarskich oraz kontynuował badania naukowe, które zaowocowały serią artykułów (wspólnie z Juliuszem Drakiem, Teresą Rosińską, Stefanem Misterką, Anną Markowską, Zdzisławem Jezioro, Mieczysławem Bernatem, Stanisławem Piegzą)[101]. W opinii na jego temat prof. Jezioro pisał, że w czasie pracy w Klinice: „wykazał się on dużym zdyscyplinowaniem, sumiennością oraz zamiłowaniem do pracy naukowo-badawczej”[102]. W 1971 r. uzyskał drugi stopień specjalizacji chirurgicznej[103].

W drugiej połowie lat 60. bardzo rozwinął działalność harcerską. Trudno jest ustalić, kiedy zaczął wprowadzać elementy woodcrafterskie do pracy prowadzonych przez siebie drużyn[104]. Zapewne elementy puszczańskie wyniesione z przedwojennego harcerstwa w Żywcu były obecne w jego działalności harcerskiej już tuż po wojnie[105]. Po latach napisał, że „dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności zetknął się z literaturą dotyczącą woodcraftu oraz niemieckimi tłumaczeniami książek Johna Hargrave”[106]. Przypuszczalnie były to wydane przez skautowe wydawnictwo „Der Weiße Ritter” niemieckie tłumaczenia książek: Lonecraft (wyd. 1913); The Wigwam Papers (wyd. 1916); The Totem Talks (wyd. 1918) przechowywane w Bibliotece Uniwersyteckiej we Wrocławiu[107]. Duże znaczenie dla refleksji Wyrwalskiego o harcerstwie leśnym miały także wydawnictwa Franza Ludwiga Habbela[108] oraz anonimowe dzieło Kibbo Kift[109]. Można zatem założyć, że wzorował się na angielskiej organizacji woodcrafterskiej Johna Hargrave Kinderd of the Kibbo Kift w interpretacji Związku Nowych Skautów Niemieckich (Bund Deutscher Neupfadfinder) Franza Ludwika Habbela.

W przygotowywanej pod koniec życia i nieukończonej książce Harcerstwo Leśne Wyrwalski pisał na temat idei woodcrafterskich „Idea Harcerstwa Leśnego opiera się na czterech podstawowych filarach a mianowicie na przyrzeczeniu i prawie harcerskim, które są wspólne dla wszystkich organizacji harcerskich w Polsce oraz na puszczaństwie, indianiźmie i systemie szczepowym. Te trzy ostatnie elementy muszą być obecne w pracy drużyny, aby można ją uznać za drużynę harcerzy leśnych”[110].


Il. 9.: Harcerze leśni przed totemem Indianina, obóz letni w Lubniewicach w 1967 r., fot. Mieczysław Jaskólski. Zbiory prywatne Mieczysława Jaskólskiego.

Puszczaństwo jest polskim odpowiednikiem angielskiego słowa woodcraft. Termin ten „mieści w sobie wiedzę leśną, życie leśne, «emocjonalny» stosunek do przyrody, tęsknotę do życia zgodnie z prawami natury, jak również przyrodoznawstwo w ścisłym tego słowa znaczeniu”[111]. Wydaje się, że w początkowym okresie pod pojęciem puszczaństwo Tadeusz Wyrwalski rozumiał głównie przyrodoznawstwo, czy nieco szerzej wiedzą pozwalającą na samotne przetrwanie w lesie (umiejętność rozpoznawania roślin, zwierząt, pogody, tropienie, podchodzenie, budowę szałasów, rozpalanie ognia, gotowanie polowe itp.)[112]. Później znacznie rozszerzył ten termin używając go do określenie stylu bycia z jednej strony bliskiego natury, a z drugiej przeciwstawnego dla mieszczańskiego i konsumpcyjnego życia, przepełnionego osiągnięciami nowoczesnej techniki[113].

Podobnie indianizm, początkowo uznawał jedynie za „szatę”, harcerstwa leśnego, bez przykładania większej wagi do wiedzy etnograficznej i historycznej na temat rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej[114]. Z czasem, po dokładniejszym zapoznaniu się z pisarstwem Ernesta Thompsona Setona, Indianin, a precyzyjniej mówiąc „idealny Indianin” stał się dla niego wzorem ruchu woodcrafterskiego. Pisał wszak: „Wysoki poziom moralny Indian, od którego przeciętny człowiek cywilizowany jest jeszcze bardzo oddalony, ich wszechstronny rozwój fizyczny i duchowy świadczą o tym, że Indianin może być uznawany za najpiękniejszy typ człowieka, jaki dotąd żył na ziemi i że możemy go śmiało uznać za idealnego przedstawiciela Woodcraftu i zarazem za wzór dla naszych harcerzy leśnych”[115].


Il. 10.: Harcerze leśni przed totemem obozowym 35. DHL podczas pikniku osiedlowego, fot. Mieczysław Jaskólski. Zbiory prywatne Mieczysława Jaskólskiego.

Natomiast tzw. „system szczepowy” był kalką przejętą z systemu stosowanego przez Związek Nowych Skautów Niemieckich wzorowanego na organizacji Kibbo Kift. Przy realizacji systemu szczepowego w pracy drużyny funkcjonują równolegle dwa schematy organizacyjne: pionowy – harcerski oparty na podziale na zastępy i poziomy – puszczański oparty na podziale na „kręgi rówieśnicze”. Drużyna, w tym modelu składa się z kilku zastępów liczących po około 9 skautów. W każdym zastępie jest zastępowy, czyli „wódz”, który ma najwięcej doświadczenia. Wszyscy wodzowie w drużynie tworzą „krąg wodzów”. Harcerze w zastępach podzieleni są na dwie grupy młodszą – „wilczków” i starszą – „ wojowników”, którzy posiadają miana puszczańskie i są pełnoprawnymi harcerzami leśnymi. Każdy „wojownik” ma pod opieką „wilczka” i jego zadaniem jest indywidualne szkolenie i wychowywanie „wilczka”. Wszystkie wilczki w drużynie tworzą „krąg wilczków” podobnie jak wszyscy wojownicy tworzą „krąg wojowników”. Każdy harcerz, który uzyskał stopień młodzika/ochotnika i złożył przyrzeczenie harcerskie wstępował do kręgu wilczków. Aby stał się wojownikiem musiał mieć co najmniej dwuletni staż pracy w drużynie, uzyskać stopień wywiadowcy/tropiciela oraz zdobyć pięć sprawności leśnych (Trapera, Tropiciela, Służbę Polową, Leśnego Człowieka i Trzy Pióra). Wówczas podczas uroczystego ogniska, zazwyczaj w czasie trwania obozu letniego, otrzymywał odznakę wojownika i miano puszczańskie. Podobnie aby uzyskać miano „wodza” harcerz musiał przejść odpowiednią próbę i zaliczyć wymagane sprawności. Praca w drużynie opiera się równolegle na działaniach zastępów, w których realizowane są podstawowe cele harcerskie i działaniach kręgów, w których odbywa się szkolenie puszczańskie i które tworzą jedność szczepu. System ten łączy indywidualne podejście do każdego harcerza z jednością całej grupy poprzez przenikanie zastępów i kręgów[116].

Jako symbol harcerzy leśnych Wyrwalski wprowadził plakietkę wzorowaną na plakietce organizacji Kibbo Kift, w której czerwony okrąg symbolizuje jedność ludzkości i świata; żółta litera „K” nawiązuje do staroegipskiego znaku „Ka”, symbolu czci dla ducha, może ona przedstawiać także człowieka wskazującego ręką niebo; ogień oznacza życie, a drzewo leśną wiedzą. Całość symbolizuje zawołanie w oryginale „Worship Life Forever with Knolege” w tłumaczeniu Wyrwalskiego „Wiedząc, służymy w jedności życiu”[117]. Poza plakietką wprowadzono odznakę wojownika wzorowaną na odznace angielskiej organizacji Woodcraft Folk[118], a charakterystyczna dla Szczepu „Watra” lilijka harcerska wzorowana była na logotypie czasopisma Nowych Skautów Niemieckich „Der Weiße Ritter”[119].


Il. 11.: Zastęp „Puchaczy” przed totemem obozowym, obóz letni w Lubniewicach 1967 r. Zbiory prywatne Mieczysława Jaskólskiego.

W 1965 r. Wyrwalski przejął po Kazimierzu Baławym 35 Drużynę Harcerzy, a 34 drużynę przekazał Zenonowi Musiałowi[120]. Moment ten uznałbym za początek przygotowań do organizacji szczepu harcerzy leśnych[121]. W 1966 r. prowadził obóz 35 DH w Gliśnie, podczas, którego harcerze używali już plakietek z symboliką woodcrafterską[122]. W tym czasie przylgnął do Wyrwalskiego pseudonim „Pawian” od hymnu szczepu Pawiany. W kolejnych latach wprowadził do pracy drużyny szkolenia puszczańskie w oparciu o próby na sprawności leśne[123]. Podczas obozu letniego w Lubniewicach w 1967 r. obowiązywała już stylistyka woodcrafterska, której charakterystycznym elementem była bluza puszczańskich używana przez harcerzy zamiennie z mundurem. W planie pracy tego obozu zatwierdzonym przez Komendę Hufca, brak szczegółowych informacji o szkoleniach puszczańskich. Wyrwalski enigmatycznie zapisał jedynie, że realizowane będą szkolenia z przyrodoznawstwa i terenoznawstwa oraz „sprawności indywidualne, dobierane zgodnie z wymogami kursu i potrzebami drużyny”[124]. Po obozie założył szczep woodcrafteski i został jego szczepowym (był to pierwszy tego typu szczep w Polsce)[125]. Rozkazem z 2 I 1968 r. Komendant Hufca Wrocław IV usankcjonował powstanie „szczepu drużyn leśnych «Watra»”. W jego skład weszły 34 DH (działająca przy szkole podstawowej nr 33), 35 DH (działająca przy szkole podstawowej nr 82) oraz drużyna próbna działająca przy szkole podstawowej nr 57[126]. Inna metodyka harcerska, obrzędowość oraz znaczna samodzielność nowopowstałego środowiska początkowo napotykały na pewne opory ze strony władz harcerskich. Udało się je jednak przezwyciężyć, a dużym osiągnięciem szczepu było uzyskanie, na początku 1969 r., od Dzielnicowego Zarządu Budownictwa Mieszkaniowego dzielnicy Fabryczna poniemieckiego bunkra przy ul. Odkrywców, który harcerze samodzielnie wyremontowali i zaadoptowali na harcówkę[127].

Il. 14.: Harcerze Szczepu Harcerzy Leśnych „Watra” podczas obozu letniego w Bielicach 1968 r., fot. Mieczysław Jaskólski. Zbiory prywatne Mieczysława Jaskólskiego.
Il. 13.: Odznaka „wojownika” stosowana w Szczepie Harcerzy Leśnych „Watra”.

Istotnym elementem działalności szczepu były obozy letnie, podczas których można było zdobyć miano wojownika[128]. Tadeusz Wyrwalski starał się, aby prowadzone przez niego obozy były samodzielne lub odizolowane od zgrupowań hufca[129]. Pierwszy obóz szczepu zorganizowany został w 1968 r. w Bielicach przy granicy z Czechosłowacją i ze względu na interwencję wojsk Układu Warszawskiego w Czechosłowacji został skrócony o kilka dni[130]. Przypuszczalnie w tym okresie nie funkcjonował jeszcze system szczepowy i nie były przyznawane miana wojownika[131]. W Rozwoju idei puszczańskiej Wyrwalski pisał, że wprowadzenie systemu szczepowego zajęło trzy lata[132]. Krąg wojowników zaczął funkcjonować w szczepie przypuszczalnie dopiero w 1970 r.[133]

Mimo częstych trudności związanych ze ekwipunkiem obozowym oraz dokumentacją obozy zyskiwały pozytywną ocenę wizytatorów[134]. Zdarzało się jednak, że ocena obozu dokonana przez kadrę i komendę hufca znacznie odbiegały od siebie np. po akcji letniej w 1971 r. Wyrwalski na temat prowadzonego przez siebie obozu mówił „[…] lokalizacja obozu była dobra, klimatyzacyjne warunki bardzo dobre. Trudno było dojść do obozu. Program był realizowany bardzo ciekawie, typowy dla harcerzy leśnych. Zdobnictwo bardzo ładne. Oznakowanie już od Żywca. Problemów wychowawczych nieb było. Były trudności typu organizacyjnego – brak wozu dostawczego”. Natomiast hm. Wanda Suska wizytatorka obozów hufca oceniała „[…] Porównując obozy Hufca do innych obozów uważa, że sytuacja przedstawia się niedobrze. Oczywiście poza programem. Nawet 50% Komend Obozów nie zastosowało się do wskazań Komendy Hufca. Umundurowanie kadry jak uczestników na obozie niezgodne z regulaminem. Wartownicy nie przestrzegają regulaminów. Oznakowanie bardzo złe, trudny, nieraz wręcz ciężki dojazd do obozów. Zdobnictwo miało za mało żywych kolorów i było go za mało. Dyscyplina bardzo rozluźniona a nawet wśród kadry pozostawia wiele do życzenia. Komendant obozu musi wiedzieć, gdzie w danej chwili znajduje się kadra nie mówiąc już o uczestnikach”[135].

Il. 16.: Harcerze Szczepu Harcerzy Leśnych „Watra” podczas wycieczki do NRD (Spreewald), w trakcie obozu letniego w Kosarzynie 1973 r. Od pierwszej ławki od lewej: Grzegorz Straucholt, Zdzisław Sudoł, Stańko. Druga ławka Peruczka, Jan Jasiński, brak danych. Trzecia ławka Janusz Borowy, Piotr Kwak, Artur Kołczyk, Ładek Kołczyk. Czwarta ławka Tadeusz Wyrwalski, Ryszard Przybyłek, Leszek Starzec, brak danych. Piąta ławka Marek Lewandowski, Andrzej Przybyłek, Marek Glubiak, Józef Baran, brak danych. Szósta ławka Sławomir Karczewski, Piotr Gibala, brak danych, Krzysztof Czechowski. Siódma ławka Andrzej Czajkowski, Arkadiusz Szade, Piotr Szura, Edward Ostapczuk. Na końcu łodzi Kostyrko, Tadeusz Kaszczuk, Jerzy Gawlik. Zbiory prywatne Artura Kołczyka.

W ciągu kilku lat szczep rozrósł się do 8 drużyn (34, 35, 70, 76, 84, 149, 151, 174). W połowie 1975 r. z niejasnych powodów Tadeusz Wyrwalski postanowił powrócić do Żywca. Na własną prośbę został zwolniony z funkcji szczepowego i mianowany jego zastępcą[136]. Przypuszczalnie wpływ na tą decyzję mógł mieć stan zdrowia jego matki, która liczyła wówczas 79 lat i samotnie mieszkała w Żywcu. 31 maja 1975 r. zakończył pracę w PSK nr 5 we Wrocławiu i od 1 czerwca został zatrudniony w Beskidzkim Zespole Leczniczo-Rehabilitacyjnym Szpitalu Opieki Długoterminowej w Jaworzu początkowo, jako lekarz starszy asystent[137]. Następnie w latach 1984-1988 był zastępcą ordynatora Oddziału Leczniczo-Rehabilitacyjnego dla Dorosłych. W 1988 r. przeszedł na emeryturę, lecz do 1996 r. pracował w niepełnym wymiarze na stanowisku lekarza[138]. W tym czasie nie zerwał kontaktów z harcerstwem wrocławskim, formalnie, co najmniej do 1976 r. pozostawał zastępcą szczepowego. W 1976 r. organizował i był komendantem obozu szczepu „Watra” w Jelenim Ruczaju. Później, w 1979 r. zorganizował jeszcze obóz w Lomnitz niedaleko Drezna.

W 1981 r. przewodził polskim harcerzom podczas „Jamborette” w Reinu w Austrii. Na zlocie tym nawiązał kontakt z niemieckimi skautami z Verband Christlicher Pfadfinderinnen (VCP), który zaowocował kilkukrotnymi wymianami skautów z Polski i Niemiec.


Il. 17, 18.: Okładka książki Poradnik harcerza wydanego przez Tadeusza Wyrwalskiego w 1987 r z symbolem Szczepu Harcerzy Leśnych „Watra”, i karty z rysunkami.

W latach 80. współpracował z krakowskim ruchem programowo-metodycznym „Harcerskie Poradnictwo” prowadzonym przez Wojciech Śliwerskiego. Należał tam do „zespołu ekspertów”[139]. Przygotował wówczas serię publikacji dotyczących harcerstwa leśnego, wydanych przez Harcerską Oficyną Wydawniczą z Krakowa. Najpierw opracował dwutomowy podręcznik dla drużyn leśnych oparty w znacznej mierze na wspomnianych wyżej niemieckich wydaniach książek Johna Hargrave. W tomie pierwszym, który nosił tytuł Poradnik harcerza[140] opisał zagadnienia związane z sygnalizacją, tropieniem i obozowaniem. W tomie drugim W drużynie wiejskiej[141] opisał podstawy terenoznawstwa, przyrodoznawstwa i pierwszej pomocy z uwzględnieniem zielnika z roślinami leczniczymi i trującymi. Obie książki opatrzył serią własnoręcznych rysunków, z których część odrysował ze wspomnianych niemieckich wydawnictw.

WYRWALSKI, Tadeusz: Rozwój idei puszczaňskiej w skautingu 1902–1939 Następnie przygotował książkę na temat historii skautingu leśnego Rozwój idei puszczańskiej w skautingu 1902-1939[142], w której omówił założenia ideowe i metodyczne głównych organizacji woodcrafterskich na świecie (Woodcraft Indians w Ameryce; Kibbo Kift w Anglii, Ligi Leśnej Mądrości w Czechosłowacji, Związku Nowych Skautów Niemieckich i Wolnego Harcerstwa w Polsce) oraz poglądy najważniejszych propagatorów puszczaństwa: Ernesta Thompsona Setona, Johna Hargrave`a, Miloša Seiferta, Marcina Voelkela, Franciszka Ludwika Habbela, Adama Ciołkosza. Publikował także teksty dotyczące indianizmu i puszczaństwa[143] w wydawanym przez Śliwerskiego „W Kręgu Wodzów” – harcerskim kwartalniku metodycznym nawiązującym do miesięcznika wydawanego przed II wojną światową przez Główną Kwaterę Harcerzy[144]. Artykuły o podobnej tematyce pisał również do „Harcerza Rzeczypospolitej” pisma wydawanego przez Krakowską Chorągiew ZHP[145]. Przypuszczalnie współpracował także z czasopismami harcerskimi „Na tropie” i „Propozycje”[146].

Kniha o woodcraftu - titulní strana W 1993 r. František Kožíšek i Milan Klimánek, zainspirowani Rozwojem idei puszczańskiej, nawiązali kontakt z Wyrwalskim i zaproponowali mu udział w czeskim opracowaniu historii światowego ruchu woodcrafterskiego[147]. Współpraca ta zaowocowała obszernym dziełem Kniha o Woodcraftu, w którym Wyrwalski był współautorem rozdziałów na temat angielskiego i niemieckiego woodcraftu[148] oraz „Wolnego Harcerstwa” w Polsce[149].

Później kontynuował współpracę z Klimánkiem w ramach wydawnictwa „Biblioteczka Walden”, które publikowało nieznane wcześniej w Polsce książki na temat puszczaństwa w tym wiele dzieł Ernesta Thompsona Setona[150].

W ostatniej dekadzie XX wieku harcerze ze szczepu „Watra”, odnowili z nim kontakt, czego wyraźną oznaką były artykuły jego autorstwa publikowane w pisemku szczepowym „Ćwik”[151].

W tym czasie rozpoczął pracę nad Vademecum drużynowego drużyny harcerzy leśnych[152]. W kwietniu 1996 r. miał skończoną pierwszą część, w której zarysowywał historię ruchu woodcraftrerskiego na świecie (głównie w oparciu o swoje wcześniejsze prace) oraz opisał rolę indianizmu, puszczaństwa i systemu szczepowego w harcerstwie leśnym. W 1999 r. postanowił zmienić tytuł książki na Vademecum wodza harcerzy leśnych, gdyż jak sam pisał, jej „treść dotyczy wszystkich funkcyjnych w szczepie, a nie tylko drużynowych”[153]. Ostatecznie pod koniec 1999 r., gdy dopisał kolejne rozdziały[154], dotyczące głównie struktury organizacyjnej Harcerstwa Leśnego zmienił jej tytuł na Harcerstwo Leśne[155].

Jednocześnie pracował nad książką na temat poglądów pedagogicznych niemieckiego filozofa Eduarda Sprangera[156]. Zachowany, chyba skończony, maszynopis liczy 62 strony. Autor oparł się na głównie na literaturze źródłowej[157]. Praca te nie jest analizą poglądów filozoficznych, czy psychologicznych Sprangera, jest raczej teoretyczną podbudową dla pedagogicznych zadań harcerstwa leśnego. Przypuszczalnie książka ta została pozytywnie zrecenzowana i miała zostać opublikowana w 2004 r.[158]

Pod koniec życia coraz bardziej doskwierała mu samotność. Tym bardziej cieszyły go wszelkie próby kontaktu tak ze strony harcerzy z „Watry”, którym zawsze służył radą oraz instruktorów z całej Polski zainteresowanych harcerstwem leśnym. Ubolewał nad kryzysami założonego przez siebie szczepu, załamywały go szczególnie informacje o porzucaniu przez młodsze pokolenia harcerzy myśli puszczańskiej. Mimo swych ponad 80 lat zmarł przedwcześnie 21 I 2004 r. Został pochowany w grobowcu rodzinnym na cmentarzu Przemienienia Pańskiego w Żywcu.

PoznámkaTekst został opublikowany w Dzieci, młodzież i studenci na Ziemiach Zachodnich po II wojnie światowej, red. W. Kucharski, G. Strauchold, Wrocław – Warszawa: Ośrodek „Pamięć i Przyszłość” & Instytut Pamięci Narodowej – Komisja Ścigania przeciwko Narodowi Polskiemu. 2012. ISBN 978-83-934597-3-5

  1. T. Wyrwalski, Rozwój idei puszczańskiej w skautingu 1902-1939, Kraków 1990, s. 22.
  2. Ibidem, s. 5-9.
  3. A. Kiewicz, Słownik Biograficzny Instruktorów Harcerskich Dolnego Śląska w latach 1945-1990, Wrocław 1995, s. 527.
  4. L. M. Krześniak, Chirurg w harcerskim mundurze, „Nowy Medyk”, 16-31 I 1971, s.
  5. Od harcerstwa k woodcraftu. Rozmluva s polským woodcrafterem dr. Tadeášem Wyrwalským, „Wampum Neskenonu”, R. III (1994), nr 5, s. 24; R. III (1994), nr 6, s. 24; R IV (1995), nr 1, s. 24.
  6. Archiwum Uniwersytetu Wrocławskiego [dalej: AUWr.] sygn. RK-120/Tadeusz Wyrwalski, k. 3-10 (Ankieta personalna, 8 VI 1953 r.).
  7. Ibidem.
  8. W dwóch życiorysach podał dwie różne informacje na temat momentu, w którym przeprowadził się do Bielska zob. AUWr., sygn. RK-120/Tadeusz Wyrwalski, k. 15 (Życiorys, 12 I 1953), Archiwum Akademii Medycznej we Wrocławiu [dalej: AAM], Wydział Lekarski, Akta osobowe studenta. Tadeusz Wyrwalski, sygn. 2747, Życiorys, 21 X 1954.
  9. AUWr., sygn. RK-120/Tadeusz Wyrwalski, k. 14 (Curriculum Vitae, 7 VI 1948 r.).
  10. Księga Jubileuszowa 100-lecie szkoły 1904-2004, Żywiec 2004.
  11. Archiwum Gimnazjum i Liceum im. Mikołaja Kopernika w Żywcu [dalej: AGLMKŻ], Katalog Okresowy klasy I b, rok szkolny 1935/36; Katalog Główny klasy I b, rok szkolny 1935/36; Katalog Okresowy klasy II b, rok szkolny 1936/37; Katalog Główny klasy II b, rok szkolny 1936/37; Katalog Okresowy klasy III b, rok szkolny 1937/38. Bardzo dziękuję, za pomoc w dotarciu do tych materiałów Pani Aleksandrze Bury.
  12. Archiwum Chorągwi Dolnośląskiej ZHP [dalej: AChDZHP], Karty ewidencyjne instruktorów i karty prób na stopnie Hufca Wrocław IV, sygn. 10/379, brak paginacji, Ewidencyjna Karta Instruktora, Tadeusz Wyrwalski, 1958 r. Bardzo dziękuję za pomoc w dostępie do Archiwum Chorągwi dh. hm. Krzysztofowi Kołodziejczykowi.
  13. Z. Kabała„Ciotka Żuraw”, Fragmenty pamiętnika „Na harcerskim szlaku”, [w:] Na harcerskim szlaku. Zarys dziejów harcerstwa na żywiecczyźnie w latach 1912-1975, cz. 2, Wspomnienia harcerzy i instruktorów, red. H. Woźniak, Żywiec 1998, s. 62-63.
  14. Ibidem, s. 65; por. Księga Pamiątkowa Szkoły Realnej, Państwowego Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Żywcu, Żywiec 1959, s. 57, 75.
  15. Księga Pamiątkowa Szkoły…, s. 80.
  16. AUWr., sygn. RK-120/Tadeusz Wyrwalski, k. 13 (Życiorys 31 I 1948 r.), k. 14 (Curriculum Vitae, 7 VI 1948 r.), k. 34-38 (Podanie o Pracę do Rektora Uniwersytetu we Wrocławiu, 3 IV 1950 r.);
    • AUWr. sygn. WV-5200/3191, k. 1-3 (Karta rejestracyjna dla osób zamierzających po raz pierwszy starać się o przyjęcie do Szkoły Akademickiej, brak daty);
    • k. 13-14 (Karta Indywidualna Studenta, Rok IV, 15 X 1948 r.), k. 17-18 (Karta Wpisowa i statystyczna dla słuchaczy szkół wyższych, 30 IX 1947 r.);
    • AAM, Wydział Lekarski, Akta osobowe studenta. Tadeusz Wyrwalski, sygn. 2747, (Życiorys, 21 X 1954).
  17. Na ten temat zob.
    • S. Dobosz, Jawna i tajna oświata w powiecie żywieckim w latach okupacji hitlerowskiej, „Rocznik Komisji Nauk Pedagogicznych”, t. 19, (1976), s. 113-127.
  18. Tamże, s. 121.
  19. Na ten temat zob.
    • M. Sikora, M. Bortlik-Dźwierzyńska, Aktion Saybusch, Wysiedlenia mieszkańców żywiecczyzny przez okupanta niemieckiego 1940-1941, Katowice 2010;
    • A. Konieczny, Wysiedlenia ludności polskiej powiatu żywieckiego w 1940 roku (Saybusch-Aktion), „Studia Śląskie”, SN, t. 20 (1971), s. 231-249..
  20. Dokumenty okupacji niemieckiej, cz. 1, Wykazy osadników niemieckich, (Źródła do Historii Ziemi Żywieckiej, t. 3, Wiek XX, vol. 2), wyd. R. Kosiński, Kraków 2005, s. 27, 29, 30, 32, 34, 37, 40, 46, 55, 56, 57, 58, 65, 70, 76-77, 79, 80, 83, 84, 90, 99, 106, 110, 117, 121.
  21. Notatka z rozmowy przeprowadzonej przez Mieczysława Miodońskiego z Wandą Miodońską, 5 IV 2011 r.[w zbiorach autora] – z notatki tej wynika, że według Wandy Miodońskiej część fotografii z Aktion Saybusch przypisywanych Józefowi Macikowskiemu, wykonał Tadeusz Wyrwalski.
  22. AUWr., Dział Kadr, sygn. RK-120/Tadeusz Wyrwalski, k. 14 (Curriculum Vitae, 7 VI 1948 r.), k. 34-38 (Podanie o Pracę Do Rektora Uniwersytetu we Wrocławiu[skrót], 3 IV 1950 r.);
    • AUWr. Wyrwalski Tadeusz, sygn. WV-5200/3191, k. 13-14 (Karta Indywidualna Studenta, Rok IV, 15 X 1948 r.);
    • por. M. Sikora, Niszczyć, by tworzyć. Germanizacja Żywiecczyzny przez narodowosocjalistyczne Niemcy 1939-1944/45, Katowice 2010, s. 468.
  23. Dokumenty okupacji niemieckiej…, s. 96.
  24. AGLMKŻ, Protokół egzaminu dojrzałości w liceum ogólnokształcącym, Tadeusz Wyrwalski, 25 II 1946 r.
  25. AGLMKŻ, Świadectwo dojrzałości liceum ogólnokształcącego, Tadeusz Wyrwalski, 25 II 1946 r.
  26. AUWr., sygn. RK-120/Tadeusz Wyrwalski, k. 13 Życiorys 31 I 1948 r.
  27. AUWr., sygn. WV-5200/3191, k. 19-20 (Karta studiów, 1947/1948, 8 IX 1948 r.).
  28. AUWr., sygn. WV-5200/3191, k. 4 (Karta szczegółowa dla słuchaczy szkół wyższych, Rok akademicki 1946/1947), k. 11-12.
  29. Wrocławskie środowisko akademickie twórcy i ich uczniowie 1945-2005, A. Chmielewski et al., Wrocław-Warszawa-Kraków 2007, s. 410-425.
  30. J. Rozynek, Profesorowie Uniwersytetu Wrocławskiego doktorzy honoris causa 1958-2002, Wrocław 2003, s. 32-40.
  31. AUWr., sygn. WV-5200/3191, k. 1-3 (Karta rejestracyjna dla osób zamierzających po raz pierwszy starać się o przyjęcie do Szkoły Akademickiej, brak daty); k. 4 (Karta szczegółowa dla słuchaczy szkół wyższych, Rok akademicki 1946/1947).
  32. AUWr., sygn. RK-120/Tadeusz Wyrwalski, k. 45, Przebieg pracy zawodowej, 3 IX 1948 r.
  33. AUWr., sygn. RK-120/Tadeusz Wyrwalski, k. 1-2 (Karta personalna z 17 VI 1948 r.), k. 17 (Pismo Dziekana Wydziału Nauk Przyrodniczych do Rektora w sprawie zatrudnienia Tadeusza Wyrwalskiego, 4 III 1948 r.); k.28 (Pismo Rektora Uniwersytetu Wrocławskiego w sprawie zatrudnienia Tadeusza Wyrwalskiego, 15 III 1948 r.).
  34. W. Wrzesiński, Uniwersytet Wrocławski 1945-1995, Wrocław 1995, s. 26 in.
  35. Tamże, s. 82, 98.
  36. Zob. przypis. 32.
  37. AUWr., sygn. RK-120/Tadeusz Wyrwalski, k. 18 (Przyrzeczenie 22 V 1948 r.).
  38. Tamże, k. 11-12 (Kwestionariusz, 17 VI 1948 r.).
  39. Tamże, k. 31 (pismo rektora w sprawie zatrudnienia Tadeusza Wyrwalskiego, 22 XI 1948 r.).
  40. Tamże, k. 47 (Ocena pracy Tadeusza Wyrwalskiego, 4 IX 1948 r.).
  41. Tamże, k. 32 (Umowa zawarta w dniu 16 VIII 1949 r.), k. 33 (Powołanie na stanowisko młodszego asystenta, 3 XI 1949 r.).
  42. W. Swiechowska i T. Wyrwalski O ciałach redukujących w hemolimfie gąsienic i poczwarek Celerio euphorbiae L./Lepid/ „Polskie Pismo Entomologiczne”, t. 19 (1949), z. 3-4.
  43. AUWr., Wydział Nauk Przyrodniczych, sygn. 3191, T. Wyrwalski, Ciała redukcyjne w hemolimfie owadów, ss.16, Wrocław 1951, mps.
  44. AUWr., sygn. WV-5200/3191, k. 49-50 (Dyplom Magistra Filozofii w zakresie biologii ogólnej).
  45. AUWr., sygn. RK-120/Tadeusz Wyrwalski, k. 3-10 (Ankieta Personalna 8 VI 1953 r.); k. 15 (Życiorys, 12 I 1953 r.).
  46. A. Zawisza, O harcerstwie we Wrocławiu w okresie międzywojennym, [w:] Seminarium historyczne 50-lat harcerstwa na Dolnym Śląsku, red. A. Kiewicz, Wrocław 1995, s. 11-25.
  47. J. Kwiek, Związek Harcerstwa Polskiego w latach 1944-1950. Powstanie. Rozwój. Likwidacja, Toruń 1995, s. 24-25.
  48. Od harcerstwa k woodcraftu..., „Wampum Neskenonu”, R. III (1994), nr 5, s. 24.
  49. AChDZHP, Karty ewidencyjne instruktorów i karty prób na stopnie Hufca Wrocław IV, sygn. 10/379, Ewidencyjna Karta Instruktorska, Tadeusz Wyrwalski, 1958 r.
  50. Tamże.
  51. Książeczka Harcerska Jerzego Trzaski, Zbiory Prywatne Jerzego Trzaski; Relacja Jerzego Trzaski 16 IV 2011 r.; Relacja Pawła Michalaka, 12 IV 2011 r. w zbiorach autora.
  52. Tamże.
  53. J. Kwiek, dz. cyt., s. 113-133.
  54. W obozie tym wzięli udział: Andrzej Kirlis, Paweł Michalak „Kalachim”, Ryszard Hęćka „Pinokio”, Władysław Woch „Gaduła”, Zenon Hęćka, Marek Gajewski, Ryszard Nowak, i jako organizator Tadeusz Wyrwalski „Długi”; Relacja Pawła Michalaka, 12 IV 2011 r.
  55. Relacja Pawła Michalaka, 12 IV 2011 r.
  56. Od harcerstwa k woodcraftu..., „Wampum Neskenonu”, R. III (1994), nr 5, s. 24.
  57. Tamże, k. 39-40 (Kwestionariusz, 12 I 1953 r.).
  58. Tamże, k. 49 (Opinia o Tadeuszu Wyrwalskim Zastępcy Prof. dr Edwarda Zubika, 10 II 1953 r.).
  59. Na podstawie rozmów z prof. Jerzym Hrynkiewiczem 28 III 2011 r. oraz dr Zofią Kozubek 30 III 2011 r., dr Antoniną Polaczek, 7 IV 2011 r.
  60. AAM, Dziekanat Wydziału Lekarskiego, Akta osobowe studenta. Tadeusz Wyrwalski 1954-1960, sygn. 2747, Podanie do Ministra Zdrowia o zezwolenie na studia na Akademii Medycznej we Wrocławiu, 25 IX 1954 r.
  61. Rozmowa z Antoniną Polaczek 7 IV 2011 r., Rozmowa z Elżbietą Zubik-Pielką 30 III 2011 r.
  62. Tamże, Wyciąg z indeksu, Wyrwalski Tadeusz, Nr alb. 316/54/55.
  63. Tamże, Zaświadczenie ukończenia studiów lekarskich, 11 VII 1960 r.; Kopia dyplomu lekarza, Tadeusza Wyrwalskiego, L. 2747/4437, 11 VII 1960 r.
  64. K. Persak, Odrodzenie harcerstwa w 1956 roku, Warszawa 1996, s. 104-136.
  65. Tamże, s. 137-166.
  66. AChDZHP, Fabryczna 1957-1968, sygn. 036/t./I, Rozkaz Komendanta Hufca Wrocław IV, L 1. z dnia 18 I 1957 r.
  67. AChDZHP, Karty ewidencyjne instruktorów i karty prób na stopnie Hufca Wrocław IV, sygn. 10/379 – Karta Służby Instruktorskiej 1957-1958, Tadeusz Wyrwalski,16 II 1959.
  68. AChDZHP, Fabryczna 1957-1968, sygn. 036/t./I, Spis Instruktorów Hufca IV Wrocław-Zachód z 20 III 1957 r.
  69. Tamże, Rozkaz Komendanta Hufca Wrocław IV L. 4 z dnia 25 III1958 r.
  70. AChDZHP, Karty ewidencyjne instruktorów i karty prób na stopnie Hufca Wrocław IV, sygn. 10/379 – Karta Służby Instruktorskiej 1957-1958, Tadeusz Wyrwalski,16 II 1959.
  71. K. Persak, dz. cyt., s. 163-164.
  72. AChDZHP, Karty ewidencyjne instruktorów i karty prób na stopnie Hufca Wrocław IV, sygn. 10/379 – Zaświadczenie o weryfikacji Tadeusz Wyrwalski, 7 II 1958 r.
  73. AChDZHP, Fabryczna 1957-1968, sygn. 036/t./I, Rozkaz Komendanta Hufca Wrocław IV, L. 7/58 z dnia 18 VI 1958 r. – w treści rozkazu podano, że 20 V 1958 r. Komenda Chorągwi przyznała Tadeuszowi Wyrwalskiemu stopień przewodnika.
  74. Na temat pierwszego okresu działalności 34 Wrocławskiej Drużyny Harcerzy ciekawe informacje zawiera „Kronika Drużyny”, za jej udostępnienie bardzo dziękuję Krzysztofowi Szybystemu.
  75. AChDZHP, Fabryczna 1957-1968, sygn. 036/t./I, Rozkaz Komendanta Hufca Wrocław IV, L. 8/58 bez daty.
  76. Tamże, Rozkaz Komendanta Hufca Wrocław IV L. 1/59 z dnia 15 II 1959 r. W rozkazie tym Wyrwalski został zwolniony z funkcji drużynowego 3 DH i mianowany drużynowym 34 DH.
  77. Tamże, Rozkaz Komendanta Hufca Wrocław IV L. 2/59 z dnia 20 IX 1959 r.
  78. Tamże.
  79. Tamże, Rozkaz Komendanta Hufca Wrocław IV L. 3/62 z 28 XI 1962 r., w którym informacja o rozkazie Komendanta Chorągwi.
  80. Tamże, Rozkaz Komendanta Hufca Wrocław IV L. 3/64 z 15 X 1964 r., w którym informacja o rozkazie Komendanta Chorągwi L. 5/64 z 22 VII 1964 o otwarciu próby harcmistrzowskiej. O zakończeniu próby informuje Rozkaz Komendanta Hufca Wrocław IV L. 1/66 z 15 I 1966 r., w którym informacja o rozkazie Komendanta Chorągwi L. 8/65 z 2 XI 1965 r. o przyznaniu stopnia.
  81. AUWr., sygn. RK-120/Tadeusz Wyrwalski, k. 49 (Opinia o Tadeuszu Wyrwalskim Zastępcy Prof. dr Edwarda Zubika, 10 II 1953 r.).
  82. AChDZHP, Karty ewidencyjne instruktorów i karty prób na stopnie Hufca Wrocław IV, sygn. 10/379, Ewidencyjna Karta Instruktorska, Tadeusz Wyrwalski, 1958 r.
  83. Ibidem, Fabryczna IV 1968-1970, sygn. 0/36 t. VI, (Rozkaz l. 16/70 z 15 IX 1970 r.).
  84. Ibidem, Fabryczna IV – 1968-1973, sygn. 0/36 t/IV, (Rozkaz L. 8/74 z 1 VII 1974 r.).
  85. A. Kiewicz, Słownik…, s. 527.
  86. AChDZHP, Fabryczna IV 1968-1970, sygn. 0/36 t. VI, (Rozkaz l. 12/69 z 1 IX 1969 r.).
  87. Ibidem, Fabryczna IV 1971-1984, sygn. 0/36 t. VIII, (Rozkaz L4/73 z 1 VI 1973 r.).
  88. Ibidem, Fabryczna IV 1957-1968, sygn. 0/36 t./I, (Rozkaz l.2/59 z 20 IX 1959 r.).
  89. AAM, Akta Osobowe Pracownika, sygn, 446, Wyrwalski Tadeusz nr ewid 4479, Świadectwo Pracy wydane przez Państwowy Szpital Kliniczny nr 1, 12 XI 1968 r.; Świadectwo Pracy wydane przez Państwowy Szpital Kliniczny nr 3, 27 XI 1968 r.; por. Kwestionariusz osobowy, 3 I 1969 r.
  90. AUWr., sygn. RK-120/Tadeusz Wyrwalski, k. 41 (Powołanie Tadeusza Wyrwalskiego na stanowisko starszego asystenta w katedrze Fizjologii Zwierząt na Wydziale Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Wrocławskiego im. B. Bieruta, 27 IX 1961 r.)
  91. Tamże, k. 51 (Opinia, 21 X 1960 r.).
  92. Rozmowa z Elżbietą Zubik-Pielką 30 III 2011 r., Rozmowa z prof. Jerzym Hrynkiewiczem 28 III 2011 r.
  93. AUWr., sygn. WV-4000/1964, Akta przewodu doktorskiego mgr. Tadeusza Wyrwalskiego.
  94. Zob. art., 98 pkt. 2. Ustawy z dnia 5 listopada 1958 r. o szkołach wyższych i § 13. Pkt. 4 Zarządzenia Ministra Szkolnictwa Wyższego, Zdrowia, Oświaty, Spraw Kultury Fizycznej z dnia 19 września 1959 r. w sprawie określenia szczegółowych warunków, którym powinni odpowiadać kandydaci na pomocniczych pracowników nauki w szkołach wyższych oraz warunków i trybu ich powoływania i zwalniania, oraz uchwałę Senackiej Komisji do Spraw Pomocniczych Pracowników Nauki z dnia 23 kwietnia 1964 r.
  95. AUWr., sygn. RK-120/Tadeusz Wyrwalski, k. 43 (Wyciąg z protokołu posiedzenia Rady Wydziału Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Wrocławskiego z dnia 11 kwietnia 1964 r.).
  96. Tamże, k. 44 (Pismo Rektora Uniwersytetu Wrocławskiego z dnia 27 IV 1964 r.).
  97. AAM, Akta Osobowe Pracownika, sygn, 446, Wyrwalski Tadeusz nr ewid 4479, Kwestionariusz osobowy, 3 I 1969 r.
  98. Tamże, Zaświadczenie Prezydium Rady Narodowej m. Wrocławia, Wydział Zdrowia i Opieki Społecznej, 7 III 1967 r.
  99. Z. Jezioro, Klinika Chirurgii Przewodu Pokarmowego, [w:] Akademia Medyczna we Wrocławiu 1970-1975, I, 3, kom. red. S. Iwankiewicz et al., Wrocław 1975, s. 201-204 [na stronie 202 informacje że T. Wyrwalski uzyskał II stopień specjalizacji w zakresie chirurgii ogólnej];
    • R. Taboła, Zdzisław Jezioro. Twórca wrocławskiej chirurgii przełyku, Rozprawa doktorska przygotowana pod kierunkiem dr. hab. Krzysztofa Grabowskiego w Akademii Medycznej we Wrocławiu, 2003 mps, npbl., sygn. Mg1, 30770.
  100. AAM, Akta Osobowe Pracownika, sygn, 446, Wyrwalski Tadeusz nr ewid 4479, Opinia prof. Zdzisława Jeziory o Tadeuszu Wyrwalskim, 6 I 1969 r., Pismo Rektora Akademii Medycznej we Wrocławiu prof. Leonarda Kuczyńskiego o zatrudnieniu Tadeusza Wyrwalskiego, 13 I 1969 r.
  101. J. Drak, T. Wyrwalski, Przerzut czerniaka złośliwego uda do jelita cienkiego, „Wiadomości Lekarskie”, t. 19 (1966), nr 19, s. 1555-1556;
    • J. Drak, T. Rosińska, T. Wyrwalski, Fluctuations in haptoglobin levels after minor surgical operations, „Archivum Immunologiae et Therapiae Experimentalis”, t. 16 (1968), nr 4, s. 651-658;
    • S. Misterka, A. Markowska, T. Wyrwalski, Odżywianie przez gastrostomię, a skład śliny, „Polski Tygodnik Lekarski”, t. 24 (1969), nr 45, s. 1723-1725;
    • Z. Jezioro, M. Bernat, T. Wyrwalski, Przydatność skóry do operacji wytwórczych przełyku, „Polski Przegląd Chirurgiczny”, t. 43 (1971), nr 1, s. 83-91;
    • Z. Jezioro, S. Piegza, T. Wyrwalski, Niedrożność przełyku skórno-jelitowego, wywołana rozstrzenią części skórnej, „Polski Przegląd Chirurgiczny”, t. 44 (1972), nr 5, s. 938;
    • Z. Jezioro, S. Piegza, T. Wyrwalski, Jednoczasowe wycięcie przezklatkowego przełyku skórno-jelitowego i wytworzenie przełyku zamostkowego, [w:] Pamiętnik XLV Zjazdu Chirurgów Polskich, Poznań 24-26 września 1970, Wrocław 1972, s. 798-801.
  102. AAM, Akta Osobowe Pracownika, sygn, 446, Wyrwalski Tadeusz nr ewid 4479, Opinia prof. Zdzisława Jeziory o Tadeuszu Wyrwalskim, 6 I 1969 r.
  103. Z. Jezioro, Klinika Chirurgii Przewodu…, s. 202.
  104. W wywiadzie dla Leszka Marka Krześniaka w 1971 r. stwierdził, że puszczaństwem zajmuje się od 10 lat zob. L. M. Krześniak, op. cit. Por. T. Wyrwalski, Rozwój idei…, s. 5-9.
  105. W pierwszej prowadzonej przez niego drużynie istniał zastęp „Leśnych ludzi”, Relacja Pawła Michalaka, 12 IV 2011 r.
  106. T. Wyrwalski, Rozwój idei…, s. 5.
  107. J. Hargrave, Die Kunst Einsamkeit Waldläufertum, Berlin 1924. [BUWr. sygn. 1055207 IV];
    • Idem, Das Totem spricht, Berlin 1922, [BUWr. sygn. 1055205 IV];
    • Idem, Das Wigwambuch, Regensburg, 1921 [BUWr. sygn. 1055206 IV].
  108. F. L. Habbel, Die Weltpfadfinderbewegung, Regensburg 1921; oraz redagowane przez niego czasopismo „Der Weiße Ritter”.
  109. Kibbo Kift, Die Waldverwandtschaft, Berlin 1922
  110. Maszynopis rozdziału zatytułowanego „Indianizm w Harcerstwie Leśnym”, przesłany mi przez Tadeusza Wyrwalskiego wraz z listem z 8 IX 1999 r., W zbiorach autora.
  111. T. Wyrwalski, Vademecum Drużynowego Drużyny Harcerzy Leśnych, cz. 1, Żywiec kwiecień 1996, s. 41, mps. npb, w zbiorach autora, za udostępnienie tego egzemplarza dziękuję Rafałowi Łozińskiemu.
  112. Idem, Rozwój idei…, s. 5.
  113. Idem, Vademecum Drużynowego…, s. 41;
    • por. Idem, Istota puszczaństwa, „Harcerz Rzeczypospolitej”.
  114. Idem, Rozwój idei…, s. 6;
    • por. Kibbo Kift…, s. 65.
  115. Idem, Vademecum Drużynowego…, s. 36-7, por. E. Thompson Seton, Poselstwo Indianina, tłum T. Wyrwalski, Katowice 1994.
  116. Idem, Rozwój idei…, s. 6-8;
    • por. Kibbo Kift…, s. 69-72.
  117. T. Wyrwalski, Rozwój idei…, s. 8;
    • por. Kibbo Kift…, s. 77.
  118. T. Wyrwalski, Rozwój idei…, s. 8;
    • por. Kniha o Woodcraftu, red. M. Klimanek, F. Kožíšek, Katowice 1995, s. 157, 162.
  119. „Der Weiße Ritter”, t. 3 (1920/1921).
  120. AChDZHP, Fabryczna 1957-1968, sygn. 036/t./I, Rozkaz Komendanta Hufca Wrocław IV 4-1/65 z 25 II 1965 r.
  121. T. Wyrwalski, Rozwój idei…, s. 7;
    • por. Wrocławscy „leśni ludzie”, „Słowo Polskie”, 21 VIII 1969.
  122. Relacja Mieczysława Jaskólskiego, 7 V 2011 r.
  123. Książeczka harcerska Mieczysława Jaskólskiego w zbiorach prywatnych.
  124. AChDZHP, Fabryczna 1957-1968, sygn. 036/t./I, Ramowy Plan Pracy obozu letniego 35 Wr.DH w Lubniewicach 27 VII 67-18 VII 1967 r.
  125. Relacja Tadeusza Kaszczuka, zamieszczona na stronie
  126. AChDZHP, Fabryczna 1957-1968, sygn. 036/t./I, Rozkaz Komendanta Hufca Wrocław IV nr 1/82 z 2 I 1968 r.
  127. Wrocławscy „leśni ludzie”, „Słowo Polskie”, 21 VIII 1969; Harcówka w starym bunkrze, „Słowo Polskie”, 16 X 1969; Harcerskie lato „na medal”, „Gazeta Robotnicza”, 21 XI 1969; Z wizytą w harcówce „indiańskiej”, „Słowo Polskie”, 27 I 1970.
  128. O praktycznej realizacji idei woodcrafterskich informuje szczęśliwie zachowana książka pracy obozu w Koniorowej niedaleko Żywca, prowadzonego przez Wyrwalskiego w 1972 r. Za jej udostępnienie bardzo dziękują Krzysztofowi Szybystemu.
  129. Do momentu wyjazdu do Żywca był komendantem wszystkich letnich obozów szczepu (1968 Bielice; 1969 Bledzew; 1970 Bledzew, 1971 Koniorowa, 1972 Koniorowa, 1973 Kosarzyn, 1974 Jeleni Ruczaj, później kierował jeszcze 1976 Jeleni Ruczaj, Lomnitz 1979).
  130. Relacja Mieczysława Jaskólskiego, 7 V 2011 r.
  131. Mieczysław Jaskólskie relacjonuje, że zdobył stopień wywiadowcy i wszystkie wymagane sprawności leśne ale miana wojownika nie otrzymał. Relacja Mieczysława Jaskólskiego, 7 V 2011 r., Książeczka Harcerska Mieczysława Jaskólskiego.
  132. T. Wyrwalski, Rozwój idei…, s. 6.
  133. Z relacji Mieczysława Jaskólskiego wynika, że do obozu w Bledzewie 1969 r. nie przyznawano miana wojownika, natomiast z dokumentacji Jana Ilskiego wynika, że otrzymał miano puszczańskie w 1970 r. podczas obozu w Bledzewie.
  134. W protokole wizytacyjnym obozu „Watry” w Bledzenie w 1969 r. hm. Wanda Suska zapisała „obóz wzorowo prowadzony, świetnie usytuowany, pionierka i zdobnictwo na wysokim poziomie. Program realizowany, wyżywienie uczestników i bezpieczeństwo bardzo dobre”. AChDZHP, Fabryczna IV 1969-1972, sygn. 0/36 t. VII, (Protokół z 18 VII 1969 r.); natomiast ta sama wizytatorka w 1972 r. napisała „Obóz zlokalizowany jest w bardzo trudnym dojazdowo terenie. Atmosfera wśród kadry jest bardzo zła. Obóz należy do miernych obozów, natomiast zdobnictwo bardzo ładne, program realizowany dobrze. Sprzętu dużo, lecz dość mocno zniszczona”, AChDZHP, Fabryczna IV 1969-1972, sygn. 0/36 t. VII, (Protokół z posiedzenia Komendy Hufca, 20 VIII 1972 r.)
  135. Ibidem, (Protokół z narady kadry obozowej z członkami Komendy Hufca, 3 IX 1971 r.)
  136. AChDZHP, Fabryczna IV – 1968-1973, sygn. 0/36 t/IV, (Rozkaz Komendanta Hufca l.5/75 z 20 IV 1975 r.). Następcą Wyrwalskiego na funkcji szczepowego został phm. Arkadiusz Szade.
  137. Informacja z6 IV 2011 r. przesłana mi przez dział kadr Beskidzkiego Zespołu Leczniczo-Rehabilitacyjnego Szpitala Opieki Długoterminowej w Jaworzu, na podstawie teczki personalnej Tadeusza Wyrwalskiego.
  138. Ibidem.
  139. Informacje uzyskane od Wojciecha Śliwerskiego, list z 25 III 2011 r.
  140. T. Wyrwalski, Poradnik harcerza, Kraków 1987.
  141. Idem, W drużynie wiejskiej, Kraków 1988.
  142. T. Wyrwalski, Rozwój idei puszczańskiej w skautingu 1902-1939, Kraków 1988 i II wydanie Kraków 1990. Oba wydania znacznie różnią się od siebie. Drugie wydanie zostało znacznie bardzie uporządkowane i poprawione redakcyjnie oraz uzupełnione o kilkanaście kluczowych pozycji bibliograficznych.
  143. T. Wyrwalski, W totemowym kręgu, „W kręgu wodzów”, R. I (1990), nr 1-2, s. 25-28;
    • Idem, Obrzędowość w skautingu leśnym, „W kręgu wodzów”, R. I (1990), nr 3-4, s. 21-26;
    • Idem, Obrzędowe tańce indiańskie w obozach skautów, „W kręgu wodzów”, R. II (1991), nr 1-4, s. 17-21;
    • E. Thompson Seton, Wspinaczka na górę, tłum T. Wyrwalski, „W kręgu wodzów”, R. II, nr 1-4, s. 21-23.
  144. Od Redaktora, „W kręgu wodzów”, R. I, nr 1-2, s. 3.
  145. T. Wyrwalski, Nie było „Związku kory brzozowej”, „Harcerz Rzeczypospolitej”, nr , s. 22-23;
    • Idem, Istota puszczaństwa, „Harcerz Rzeczypospolitej”, s. 25-27.
  146. List Tadeusza Wyrwalskiego do Marka Joachimiaka, z 31 X 1996 r., kopia w zbiorach autora.
  147. M. Klimánek, F. Kožíšek, Úvodem, [w:] Kniha o Woodcraftu, red. M. Klimánek, F. Kožíšek, Katowice 1995, s. 5-6.
  148. *T. Wyrwalski, M. Klimánek, Ch. Jones, Anglický řád lesního rytířstva (Order of Woodcraft Chivalry), [w:] Ibidem, s. 84-90;
    • M. Klimánek, T. Wyrwalski, Woodcraft Folk – woodcraft britský a socialistický, [w:] Ibidem, s. 101-104;
    • T. Wyrwalski, M. Klimánek, Německo, [w:] Ibidem, s. 120-132.
  149. M. Klimánek, T. Wyrwalski, Volné harcerstwo – polský pokus o woodcraft, [w:] Ibidem, s. 109-116.
  150. E. Thompson Seton, Poselstwo Indianina, tłum. T. Wyrwalski, Katowice 1994;
  151. * T. Wyrwalski, W totemowym kręgu, opracował Jojo (Janusz Buczyński) „Ćwik”, nr 4 (9), 04-10. 1994, bns, przedruk z „W kręgu wodzów”, R. I (1990), nr 1-2, s. 25-28;
    • Wędrowny Kruk (Marek Joachimiak), Zamiast gawędy dla funkcyjnych [fragment listu od Tadeusza Wyrwalskiego do Marka Joachimiaka], „Ćwik”, nr 11 (16), XI 1996, s. 14-15;
    • T. Wyrwalski, Organizacja i założenia systemowo-programowe drużyny Harcerzy Leśnych. Tworzenie nowej drużyny Harcerzy Leśnych, „Ćwik”, 1 (22), II 1998, s. 6;
    • T. Wyrwalski, Organizacja i założenia systemowo-programowe drużyny Harcerzy Leśnych. Miejsce i rola Harcerstwa Leśnego w ZHR, ZHP i innych organizacjach harcerskich w Polsce, „Ćwik”, 1 (22), II 1998, s. 14-15;
    • E. Thompson Seton, „Wspinaczka na górę”, tłum. T. Wyrwalski, „Ćwik”, 1 (22), II 1998, s. 16;
    • T. Wyrwalski, Organizacja i założenia systemowo-programowe drużyny Harcerzy Leśnych. Drużyna pracująca już w systemie szczepowym, „Ćwik”, 3 (24), V 1998, s. 8;
    • T. Wyrwalski, Puszczaństwo i jego sens wychowawczy w Harcerstwie Leśnym, „Ćwik”, nr 4 (25), IX 1998, s. 12-15;
    • Ch. A. Eastman-Ohyiesa, Abecadło zwiadowcy indiańskiego [fragment rozdziału: O sztuce gawędzenia], tłum. T. Wyrwalski, „Cwik”, nr 4 (25), IX 1998, s. 18;
    • T. Wyrwalski, Obrzędowe tańce indiańskie w obozach skautów, Ćwik”, nr 5 (26), XI 1998, s. 7;
    • T. Wyrwalski, Obozowy totem harcerzy leśnych, Ćwik”, nr 5 (26), XI 1998, s. 8;
    • T. Wyrwalski, Ruch Woodcrafterski i jego poczatki w Polsce, „Ćwik”, nr 1 (31) II 2002, s. 10-14;
    • E. Thompson Seton, „Wspinaczka na górę”, tłum. T. Wyrwalski, „Ćwik”, nr 1 (33), III 2004, s. 2
  152. T. Wyrwalski, Vademecum drużynowego drużyny harcerzy leśnych, cz. 1, Żywiec 1996, maszynopis niepublikowany, kopia w zbiorach autora. Dziękuję Rafałowi Łozińskiemu za udostępnienie tego egzemplarza.
  153. List Tadeusza Wyrwalskiego do Wojciech Kucharskiego z 11.03.1999 r., [w zbiorach autora].
  154. Zachowane w maszynopisie rozdziały pracy: Indianizm w Harcerstwie Leśnym (44-45), Uzasadnienie i realizacja systemu szczepowego w Związku Nowych Skautów Niemieckich (s. 49-53); Struktura organizacyjna Harcerstwa leśnego i zadania dla poszczególnych jego jednostek organizacyjnych (s. 54-67) (w zbiorach autora).
  155. List Tadeusza Wyrwalskiego do Wojciecha Kucharskiego z 3 VIII 1999 r. [w zbiorach autora]
  156. T. Wyrwalski, Rozwój psychiczny młodzieży i ideał wychowawczy w świetle poglądów Edwarda Sprangera, maszynopis niepublikowany, dziękuję Rafałowi Łozińskiemu za udostępnienie tego egzemplarza.
  157. Ibidem, s. 62.
  158. List Piotra Gawlika do Pawła Michalaka, 14 VII 2004 r. [w zbiorach Pawła Michalaka].