Stránka:bw-tom9.djvu/53

Z thewoodcraft.org
Tato stránka nebyla zkontrolována

Namioty NAMIOTY Trudne było życie pierwotnego człowieka. W ciągłej walce z żywiołami przy- rody prawie nie miał miejsca, gdzie mógłby spokojnie złożyć głowę, aby wypocząć. Poszukiwał grot, które udzielały mu schronienia. Były one jednak ciemne i wilgotne 1 nie dostarczały mu zbyt wielu wygód. Natomiast znajdował w nich pewną ochronę przed kaprysami pogody i miejsce, w którym mógł zapewnić sobie bezpieczeństwo, będąc prześladowany przez dziką zwierzynę, a nawet przez surowego ludzkiego rywala. W poszukiwaniu miejsc do odpo- czynku wygrzebywał też doły, które nakrywał konarami, chrustem, liśćmi i mchem. Była to więc pewna forma groty ze sztucznie wybudowanym dachem. Kiedy z biegiem czasu nauczył się rozniecania ognia był u szczytu swojego szczęścia. Również w nas I naszej podświadomości drzemią wspomnienia dawnych czasów, w których nasi praprzodkowie znajdowali w grotach swój dom. Groty pozostawiły w nas do dzisiejszego dnia poczucie jakiejś tajemniczości i jakiegoś czaru. Chętnie wchodzimy w ich tajemniczy półmrok w oczekiwaniu, że z milczacej głębi usłyszymy głos człowieka, który spędzał tu swoje życie przed tysiącami lat. Gdy człowiek nauczył się używać kamienia i metalu, Ścinał drzewa i budował swoją chatę z belek. Była ona wprawdzie prymitywna, zazwyczaj niewysoka i mało przestrzenna, lecz jakiż to był postęp ! Powietrze i słońce miały dostęp do wnętrza przez okna, w chacie przestało panować już ponure ciemno, a wesołe promienie światła cieszyły ducha i serce. Wszędzie tam, gdzie występował brak drewna, podobne schronienia budował człowiek z kamieni. Dalszym etapem było ozdabianie chaty wewnątrz i na zewnatrz, co stanowiło już podwaliny pod architekturę. Z biegiem czasu człowiek coraz wiecej korzystał z darów przyrody. Oswajał różne zwierzęta, które hodował dła własnego użytku. Kiedy jego stada bydła powiększały się i wypasły roślinność w okolicy jego siedziby, nie pozostawało nic innego, jak ciagnąć dalej, gdzie wypas był obfity. Tak więc typ mieszkania wybudowanego na stałe przestał mu odpowiadać. Potrzebował mieszkania, które możnaby zarówno szybko wybudować jak też łatwo zlikwidować i przenieść na inne miejsce. Na podstawie tej potrzeby narody SI