Stránka:bw-tom9.djvu/193

Z thewoodcraft.org
Tato stránka nebyla zkontrolována


Pokračování textu ze strany 192

… zwierzyny. Później pierzchał z niewoli mściwych Indian Blackfeet — Czarnych stóp bez broni, prawie bez ubrania trasą 300 kilometrów długą do siedliska przyjaciół. Większość tej trasy pokonał biegiem — stąd do dziś „bieg Johna Coltera” jest legendą tamtych czasów.

Przy stawianiu sideł i potrzasków i przy następującym ich obchodzeniu w cho- ciaż trochę sprzyjającej aurze traperzy przechodzili znaczne odległości. Łowcy bobrów — dopóki lód nie pokrył powierzchni rzek i jezior — dzień w dzień zmuszeni byli wchodzić do wody i pod powierzchnią stawiać przy gnieździe bobra swoje potrzaski. Łatwo z tego wywnioskować, że większa część łowców cierpiała na ciężkie schorzenia reumatyczne, które czyniły z nich przedwcze- snych starców.

Lecz zmierzch traperów — łowców bobrowego futra zbliżał się nieodwracalnie: w 1839 roku przybył na kołowcu do Saint Louis elegant z cylindrem z europejskiego jedwabiu. Wzbudził tym w mieście wielkie poruszenie, bowiem sam nie przeczuwając niczego, ogłosił nowy rewołucyjny trend w modzie mężczyzn. I to był koniec futerkowej koniunktury. Traperzy pojęli, że futerkowe imperium, które również oni swoją umiejętnością i wysiłkiem pomagali wybudo- wać naraz upadło.

Kolejne lipcowe spotkanie traperów już nie odbyło się. Mężczyźni z gór 1 lasów, traperzy, stali się teraz przewodnikami karawan kolonistów i zwiadowcami w ekspedycjach amerykańskiej armii przeciw Indianom.

Thomas Ostwald — Horst Henneberg:

„„Das grosse Trapperhandbuch”